Niewiadów N126 off-road

Przyczepkę przebudowaliśmy siedem lat temu.

Była to standardowa przyczepka ze standardową zabudową.

Zaczęliśmy od zmiany podwozia.

Dostała nową oś na koła 15 cali,resory od żuka,oraz całą nową ramę włożoną pod oryginalną.

Niestety okazało się,że część łączeń spawanych na starej ramie,niosących dyszel,nie wytrzymuje jazdy po bezdrożach i to trzeba było wzmocnić.

Wewnątrz przyczepy,pod zlewozmywakiem,zostało zamontowane ogrzewanie postojowe,zaś na wzmocnionej przedniej ścianie zewnętrznej,zbiornik o pojemności 10 litów na olej napędowy do ogrzewania.Ogrzewanie rozprowadziliśmy pod łóżko kurtyną powietrzną z aluminiowych profili zamkniętych,nawierconych od góry,by zniwelować znane nam ze wszystkich przyczepek,pleśnienie poduszek.Łóżko nie jest podnoszone, a tym samym nie ma stolika na którym układa się materace.

Oryginalne materace zostały zastąpione jednym dużym,zaś w miejscu,gdzie kiedyś stał stolik,została zamontowana płyta ze sklejki nawierconej w siatce 20 cm,celem uniknięcia pleśnienia środkowej części materaca.

Ogrzewanie jest również trójnikiem wyprowadzone obok kuchenki by dmuchało na wprost,bezpośrednio do wnętrza przyczepki z klapką regulującą stopień nawiewu.Tym samym uzyskaliśmy w miarę komfort termiczny części sypialnej.

Aby uniknąć oszraniania szyb w czasie zimowego przejazdu przez Europę,wstawiliśmy od środka płaski poliwęglan,co stworzyło szyby atermiczne.Poliwęglan został nawiercony od góry i na dole wiertłem fi 2 mm,by uniknąć wewnętrznego parowania.Zamocowanie poliwęglanu za pomocą śrub m5,zabezpieczonych od zewnątrz i wewnątrz plastikowymi kołpakami w celu uniknięcia efektu przemarzania.Pomiędzy szybą,a poliwęglanem,po obwodzie,został nałożony klej bezbarwny.

Z lewej strony pod łóżkiem,gdzie również została zamontowana perforowana,wodoodporna sklejka z dużą rewizją otwieraną do góry,umieściliśmy zbiornik na wodę o pojemności 75 litrów w który wkręcono grzałkę na 230V,używaną powszechnie do podgrzewania grzejników łazienkowych.Obok zbiornika znajduje się pompka elektryczna na 12V,zasilająca w wodę kuchnię oraz prysznic.

Dalsza aranżacja wnętrza to wyrzucenie łóżeczka znajdującego się na wprost wejścia i montażu w to miejsce brodzika z prysznicem w obudowie ze sklejki wodoodpornej,wyłożonej od wewnątrz wykładziną neoprenową.

Po lewej stronie,pomiędzy brodzikiem,a ścianą czołową,znalazł miejsce akumulator,a prostownik na 12V w celu ładowania akumulatora znajduje się na ścianie czołowej brodzika.Może cały system ładowania jest dziwny,bo z zapasowego akumulatora w samochodzie,poprzez przetwornicę,podajemy prąd 230V na prostownik,ale to rozwiązanie pozwala nam również na ładowanie akumulatora na postoju z dostępnej sieci 230V,lub agregatu prądotwórczego.W przyczepce oprócz linii 12V,jest również założona instalacja 230V.

Z przyczepki pozbyliśmy się butli gazowej,oraz oryginalnej kuchni.W to miejsce została włożona kuchenka na wkłady gazowe,przykrywana aluminiową osłoną.Osłona po podniesieniu jest jednocześnie zabezpieczeniem przed zapaleniem się zasłonek.Sprawdza się,nigdy nam nie wyskoczyła z przygotowanego pod nią gniazda.Na dwumiesięczny wyjazd,wystarcza około piętnastu kartuszy z gazem,no chyba,że ktoś więcej konsumuje.

Oświetlenie klasyczne ledy.Przy wejściu,po lewej stronie u góry,znajduje się lampka oświetlająca teren przed przyczepą,zaś pod podłogą, dwie lampki oświetlające teren pod przyczepą w celu monitorowania,co akurat z pustynnych pajęczaków się zbliża.

Szafka z zapasami znajduje się pod prawą częścią łóżka z dostępem z zewnątrz przez drzwiczki rewizyjne.

Pomiędzy drzwiczkami,a wejściem umieszczono stolik na trzech zawiasach,oraz górną blokadą na przetyczkę,co całkowicie uniemożliwia samoistne otwarcie się stolika podczas jazdy po nierównym terenie.Podpórką stolika jest rurka zakończona z jednej strony kołpakiem dopasowanym do wielkości kapsla zabezpieczającego piastę łożyska,zaś z drugiej strony lekko wygiętym prętem,blokowanym w otworze zamykającym stolik na czas jazdy.

Oczywiście by wejść do przyczepy musimy posiadać schodki.Najlepszym rozwiązaniem jest plastikowy taborecik,dwustopniowy znany nam z wystąpień pewnego polityka. Na tym chyba można zakończyć część opisową.Są to sprawdzone patenty z sześcioletnich zmagań w piaskach pustyni.

Na dyszlu jest niestandardowa skrzynia wojskowa z żywicy epoksydowej,

…zamykana na sześć zatrzasków w której wozimy części zamienne ,klucze i inne pierdy,posadowiona na ryflowanej blasze aluminiowej.

Pamiętajcie,że wszystko co w przyczepie terenowej zmienicie,

…musi być niemalże pancerne,gdyż użycie zbyt cienkich profili może doprowadzić jedynie do wywalenia się wszystkiego,co wewnątrz przyczepki,a na zewnątrz urwania dyszla,amortyzatorów,resorów i co tam jeszcze możliwe.

Zobacz również jak przystosowaliśmy Land Rover Defender do naszych wypraw,klikając tutaj: Land Rover Defender 130 w wersji wyprawowej

Powiadamiaj mnie o nowych postach
Powiązane wpisy

Weterynarz w Larache

2020-05-14 09:27:03

1

Historia pewnej wydemki

2017-02-28 21:03:27

1

Al-Ujun,uliczki starego miasta

2019-08-14 08:22:22

1

Boujdour-Sahara Zachodnia

2020-09-02 18:17:36

1

Related posts

8 Thoughts to “Niewiadów N126 off-road”

  1. Tomek

    Witaj,
    Twoje podróże są obłędne.
    Mam pytanie techniczne odnośnie N126. Jaką zastosowałeś oś. Pasuje idealnie. Mam w planie przerobić moją N126 na coś podobnego do Twojej.
    Dzięki i życzę kolejnych udanych podróży.
    Tomek

    1. Jasiek

      Witaj na stronce.Cieszę się,że będzie nas więcej z nietypowymi przyczepami i trzymam kciuki za Twój projekt.Oś to rura grubościenna,oraz przyspawane piasty od Poloneza.W czasie jazdy taka oś czasami zahacza o kamienie,więc rura grubościenna sprawdza się.Resory mogą być od Żuka lub Poloneza,a amortyzatory trzeba jakoś dobrać,bo już nie pamiętam jakie były montowane.Ogólnie konstrukcja sprawdza się,na wszelki wypadek proponuję wzmocnić dyszel i wiadomo trochę przedłużyć,by w czasie wjazdu,na przykład w koryto rzeki,nie spotkać się samochodem z przyczepą.

  2. Bogdan

    Hi there, you have transformed the trailer in amazing way, congrats.
    I’m in a search for the same Niewiadow 126, but is very hard to find them here in Bulgaria.
    Great job, continue your happy life!

    1. Jasiek

      Bogdan,przyjeżdżaj do Polski.Niewiadówek mamy tu mnóstwo!

  3. Hej, czy przerabiałeś jakoś oryginalny hamulec najazdowy na nowe koła czy się go pozbyłeś, i jak wygląda sprawa przeglądu, bo mam w planach podobną przeróbkę wykonać. Pozdrawiam. Zdjęcia i podróż obłędne.

    1. Jasiek

      Kondzio,tu nie ma najazdówki,a że przyczepa lekka,więc przeglądom nie podlega.

  4. Krzysztof

    Witam, też przerabiam co nieco z enką ale ja chcę swoją wpakować na przyczepkę sam na kołach 14. Piasty z czopami są dostępne w necie, ja zamówiłem w Wieluniu, sklep NA Osi, knott i do tego zamówiłem róre kwadrat 50×50 sciana5mm. Burty mam zdejmowane tak że dorobię ramę-podstawę pod skorupę aby zachować odległość między kołami a nadkolem a reszta wg uznania. N126 jako ładunek wagowo się mieści a co do wymiarów też zgodnie z kodeksem. Przykręcę do podłogi w miejsce burt i ok

    1. Jasiek

      Super pomysł z zastosowaniem systemowego podwozia.Nie stworzy to problemu przy jakiejkolwiek kontroli,chociaż przy naszej samoróbce nikt nas nigdy nie kontrolował,nie ważył i nie było innych tego typu problemów.Liczymy,że po ukończeniu projektu wrzucisz nam kilka fotek swojej przyczepy…

      piespustyni@asiar.nazwa.pl

Leave a Comment

CommentLuv badge

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.