Przed granicą kolejka ciężarówek…
Ryjemy się boczkiem,lewą stroną dojeżdżając do bramy.Ciut zniesmaczony policjant pokazuje,by zawrócić i stanąć na końcu kolejki.
Przybywa inny,chwilę dyskutują,po czym pokazują by wjeżdżać.
Przejście jest w przebudowie.Może po jej zakończeniu,nie będzie już problemu,które okienko w danym momencie należy odwiedzić,
…a jest ich ze sześć,rozrzuconych po całym przejściu.W jednej chwili jesteś już przy wyjeździe,a tu trzeba jeszcze wrócić na wjazd po pieczątkę.
Służba graniczna,jest bardzo życzliwa i przychylna turystom,pokazując,gdzie w danym momencie należy się udać,
…ale i tak kilometr z okładem trzeba zrobić. Po obowiązkowym skanerze,odjeżdżamy.
Już za bramą,na pasie ziemi niczyjej,dopadają nas frendy,proponując pomoc z mauretańskimi formalnościami.
Niezrażeni odmową,wsiadają do Mercedesa i gonią nas,a wyprzedzając,dają do zrozumienia,by jechać za nimi.Chcą pokazać nam drogę…
…i tak mniej więcej do połowy pasa ziemi niczyjej,gdzie w swoich okopach siedzą żołnierze Polisario,ale już tak jakby mniej ich było niż w zeszłym roku.
Nawiasem mówiąc,gdy wracaliśmy wisiał już tylko baner z hasłem “Liberte!”,
…ale już żadnego sołdata nie było.
(zobacz post” Między Marokiem,a Mauretanią na pasie ziemi niczyjej “)
Powoli zbliżamy się do granicy mauretańskiej.Z czarnego Mercedesa wyskakuje frend, tym razem na piechotę pokonując kilkumetrową trasę,by wskazać nam drogę,a nieco później ulżyć w niedoli formalności mauretańskich…
Biegnie,sapie,dobiega do granicy,ale tam czeka Szejk, nasz ubiegłoroczny frend,który przegania biegacza desperata.
Witamy się z naszym granicznym kumplem.Szejk bierze paszporty naszej czwórki i załatwia sprawy,tradycyjnie łupiąc nas na ubezpieczeniu samochodu,ale niech mu tam,bo nikt w zielonym ubranku nie interesuje się nami od tej pory.Oczywicie manifestujemy naszą przyjaźń,strzelając sobie tradycyjnego misia,więc wszyscy wiedzą,że jesteśmy frendami jak jasna cholera.Teraz wiza i pytanie,gdzie jedziemy?Senegal?
Nie,tylko Mauretania.Co proszę? Mauretania? Ale gdzie? Ale po co?
Tłumaczymy,że Parki Narodowe,że ptaki,że krokodyle i plaże,
…a oni swoje”ale po co?”
Na koniec prowadzą nas do Big szefa,który dużymi literami pisze coś na dużej kartce.Oficer melduje się szefowi,głośno tupiąc i zamaszyście klepiąc się po udzie.Wreszcie szef podnosi wzrok i widać nie wyczuwając zagrożenia w naszych osobach dla mauretańskiego kraju,wyraża zgodę na wjazd only Mauretania.
Znów zjawia się Szejk,bo przy szefie zniknął,jak kamfora i wyprowadza nas za szlaban…
Jeszcze drobny rewanż,co łaska i jedziemy w stronę kempingu w Nawazibu.
Na głównym skrzyżowaniu zatrzymuje nas rosyjskojęzyczny kolega Ahmed,proponując pomoc w załatwieniu wszystkiego,co dusza zapragnie w Mauretanii,poczynając od formalności granicznych,a na nie wiem czym kończąc.Facet jest sympatyczny,nawet nienamolny
( numer do niego: 00222 46504386 )
My ruszamy dalej na spotkanie z piaskami…
Przejście graniczne Bir Gandus, Morocco
GPS: 21.364262449491218,-16.960569186606925
Przejście graniczne Mauretania
GPS: 21.333861397634443,-16.947273476520103
Powiązane wpisy
-
Aoreora 2017Aoreora-Mekka offroadowców wszelkiej maści,poczynając od motorków,na ciężarówkach kończąc. Nad klifem oceanicznym wali się,bo trudno powiedzieć,że stoi,Fort Aoreora.Czasami,gdy zjawia się tam wojsko,jest militaryzone.Czasami obiektem cywilnym. Dojazd... ...średnio trudny, ...dla aut... ...z…
-
Droga do AoreoraFort Aoreora. Jadąc z północy trasą N1,gdzieś w połowie drogi,między Sidi Ifni,a El Ouatia, po lewej stronie wypatrujemy ruinek zabudowań,zaś po prawej,zardzewiałą tablicę na której nic nie widać,a wcześniej był…
-
Historia pewnej wydemkiPewna wydemka... Wjeżdżając na pustynię, ...zawsze kierujcie się znakami drogowymi. Na postój, ...wybierzcie sobie jakiś placyk, ...pod rozłożystą akacją. Pozwiedzajcie sobie okolicę, ...a jeśli będziecie się nudzić w jednym miejscu,odepnijcie…
-
Jasiek w krainie krabówPodróżując po Mauretanii warto odwiedzić Park Narodowy Banc d'Arguin,który na chwilę obecną zajmuje powierzchnię jednego miliona dwustu tysięcy hektarów,a położony jest na wybrzeżu, między Nawakszut,a Nawazibu. Wjazd jest płatny.Opłatę pobiera…
-
Maroko turystycznieMaroko. Bardzo przyjazny turyście kraj. Czujesz się tam,jak święta krowa z przewagą na święta, bo wszyscy starają się pomóc, ...poczynając od policji i wojska, ...na zwykłych mieszkańcach kończąc. To oczywiście,nie…
-
Mauretania Nawazibu (Nouadhibou)Islamska Republika Mauretańska,państwo w północno-zachodniej Afryce, nad Oceanem Atlantykiem,ze stolicą w Nawakszut. Graniczy z Senegalem, Mali, Algierią i Saharą Zachodnią. Większość kraju to pustynny obszar saharyjski. Do granicy mauretańskiej dojeżdżamy…
-
Między Marokiem,a Mauretanią - na pasie ziemi niczyjejKońcówka stycznia 2017 roku. Włóczymy się po piaskach Sahary Zachodniej,zjeżdżając co jakiś czas na wybrzeże,zatankować auto paliwem i wodą, ...dokupić świeżych warzyw,soków,coli, ...wymoczyć łapska w Atlantyku. Bez harmonogramu,bez zarysu planu.…
-
Minął rok w MorocZnów minął rok,znów widać zmiany w Maroku.Te ważne dla nas,to znacznie ograniczone kontrole drogowe turystów, na głównych trasach,a co za tym idzie, mniej makulatury do wydawania policji (np.kserokopii paszportów). Poprawiła…
-
O dwóch takich,co z drążkiem po pustyni chodziliSahara Zachodnia,gdzieś w okolicach El-Haguni. Będąc na środku pustyni, ...nigdy nie pozwalajcie jeździć autem,osobie do tego nieprzygotowanej, ...chyba że potraficie sami usunąć usterkę,taką dla przykładu. Podczas hamowania,gdy jedno koło znajdowało…
-
Opuszczone domyGdzieś w okolicy Tan-Tan-Abteh,zjeżdżamy sobie z twardawej drogi,w taką bardziej piaszczystą, która prowadzi nas do jakiejś osady. Na powitanie okazała brama, ...za nią ciekawa zabudowa. Na głównej ulicy wpadamy w…
-
Pamiątki z podróżyJak tu wrócić do domu bez pamiątek z podróży? Nasi znajomi i przyjaciele,oczekują przecież na jakiś drobiazg. Owszem,można kupić w Marakeszu pięknego,drewnianego wielbłąda made in China lub zabawkę bujawkę, która…
-
Park Narodowy DiawlingMauretania,południowo-zachodnia część. Park Narodowy Diawling położony jest wokół delty rzeki Senegal, ...która stanowi naturalną granicę między nim,a senegalskim Djoudj. (zobacz post " Zakopane w Senegalu czyli Park Narodowy Oiseaux du Djoudj…
-
Piękny jestem czyli zbawienne działanie arganuTo,że jestem piękny,każdy widzi... Nie każdy jednak poznał sekret, skąd to piękno się bierze. Geny? No cóż..,jakby to ująć? Geny są..,ale jest i olejek arganowy,którego używam już od kilku lat...…
-
Portorico-Sahara ZachodniaPodróżując nadoceaniczną "marokańską jedynką" w stronę Mauretanii,mijamy zjazd na Daklę i jedziemy około 30 km, ...a następnie skręcamy w prawo,w stronę oceanu,przy malutkim drogowskazie z napisem Portorico. Jeszcze tylko serpentynką…
-
Rosso,przejście dla zuchwałychRosso,miasto w Afryce Zachodniej,rozłożone na dwóch brzegach rzeki Senegal. Północna część miasta należy do Mauretanii,a południowa do Senegalu. Jest Kim w Korei ze swoją bombą atomową,jest ebola,są trzęsienia ziemi, jest…
-
Sahara ZachodniaSahara Zachodnia,to ogromna piaskownica w północno-zachodniej Afryce,przyznaje się do niej Maroko,nazywając czule, prowincją południową. Graniczy z Marokiem,Algierią i Mauretanią. Większość to hamada,czyli teren pokryty pokruszonymi skałami ( pękają i rozpryskują…
-
StudniaZawiało "krajówkę",odpiaszczarek nie widać,a drogowcy głów z biura nie wystawiają... Ile czasu upłynie zanim odpiaszczą drogę? Nie ma kogo zapytać... Wyznaczamy sobie kierunek objazdu. Przez piaszczystą pustynię,jedziemy bardzo powoli,tu nie…
-
Ubranko wakacyjneWakacje w ciepłych krajach kojarzą nam się bardziej z rozbieraniem niż ubieraniem, ...bo jak tu wrócić po egotycznych wojażach bez opalenizny. Kurorty w krajach arabskich przystosowane są do fanaberii Europejczyka.…
-
W drodze do DakaruGdzieś,gdzie kończy się Mauretania, ...a zaczyna Senegal, ...na jakiejś uczęszczanej drodze, ...spotykamy grupkę mężczyzn pracującą w pocie czoła. Stopni w skali Celsjusza 36,a oni bezskutecznie, próbują przywrócić do życia starą…
-
W małpim gaju czyli wodospady Szallalat UzudJakieś 150 km od Marakeszu, ...jadąc przez Góry Atlas, ...dobrą asfaltową, ....bardzo widokową trasą, ...dotrzecie do miejsca zamieszkiwanego przez dużą populację futrzaków. Wśród bujnej zieleni... ...żyją i pracują małpy, ...utrzymując…
-
Za wąwozem Todra"Planując wycieczkę po południowo-zachodniej części Maroka,nie można pominąć malowniczo położonej doliny rzeki Dades i zjawiskowego kanionu Todra w zachodniej części Atlasu Wysokiego..." Tak,lub bardzo podobnie,zaczyna się większość tekstów poświęconych Maroku.…
-
-
Czarny diabełMuzułmanie mówią o mnie "czarny diabeł"Kompletny nonsens! Jestem czarny,ale większość z nich, nie jest dużo bielsza ode mnie... Może chodzi im o to,że jestem psem,a może o to,że jestem psem…
-
Jasiek i piaskowe formacjePo kilku dniach pobytu wśród piasków pustyni, …kierujemy się w stronę oceanu. Droga do plaży prowadzi przez mostek, …lecz ktoś ułożył na niej kamienie. Tutaj,zazwyczaj oznacza to,że droga jest nieprzejezdna.…
-
Afryka mówi dajZnajomi oglądając moje zdjęcia,często stwierdzają "ale tam jest bieda". Istotnie u nikogo z tubylców nie widziałem tostera. Może z dwóch powodów... Raz, że nie ma gdzie tego wetknąć,bo prądu brak.…
-
Rosso,przejście dla zuchwałychRosso,miasto w Afryce Zachodniej,rozłożone na dwóch brzegach rzeki Senegal. Północna część miasta należy do Mauretanii,a południowa do Senegalu. Jest Kim w Korei ze swoją bombą atomową,jest ebola,są trzęsienia ziemi, jest…
-
Takie luźne psie rozważaniaW dobie internetu,tanich lini lotniczych świat bardzo się skurczył,a globalizacja zaciera różnice między krajami.Ikea tu,Ikea tam.Na autostradach wszędzie te same modele aut,żadnej odmienności.Nawet w marketach w różnych krajach często możemy…
-
Maroko turystycznieMaroko. Bardzo przyjazny turyście kraj. Czujesz się tam,jak święta krowa z przewagą na święta, bo wszyscy starają się pomóc, ...poczynając od policji i wojska, ...na zwykłych mieszkańcach kończąc. To oczywiście,nie…
-
Dzień z życia uczniaPamiętacie taki wierszyk? Afroamerykanin Bambo w Afryce mieszka, Czarną ma skórę ten nasz koleżka. Uczy się pilnie przez całe ranki Ze swej afroamerykańskiej pierwszej czytanki... Nie rymuje się? A pewnie,że…
-
Edchera Fuerte ChacalDzisiaj Dchira i Fort Szakal. Droga dojazdowa nie sprawia żadnych trudności.Bez problemu dojedziecie tam osobówką, ...a w razie jakichkolwiek problemów,zawsze możecie liczyć na pomoc,która pojawi się znienacka. Historia fortu sięga…
-
El Hagounia-Sahara ZachodniaEl Hagounia znajduje się na mapie i to jest najważniejsze. Dojechać tam można drogą z Al-Ujun, czyli stolicy Sahary Zachodniej. GPS 27.419165753836857,-12.390891669640723 Piękna,asfaltowa droga,przejezdna dla każdego samochodu,do połowy trasy, ...bo…
-
Fort na saharyjskim klifieJeśli byliście w forcie El Hagounia i podobało się Wam, ( zobacz post " El Hagounia ") ...to ruszajcie dalej,na północ... Na zachód nie pojedziecie,bo spadniecie z klifu, ...na wschód też…
-
Między Marokiem,a Mauretanią - na pasie ziemi niczyjejKońcówka stycznia 2017 roku. Włóczymy się po piaskach Sahary Zachodniej,zjeżdżając co jakiś czas na wybrzeże,zatankować auto paliwem i wodą, ...dokupić świeżych warzyw,soków,coli, ...wymoczyć łapska w Atlantyku. Bez harmonogramu,bez zarysu planu.…